Dziękczynienie za czas Misji Świętych

W piątek zakończyły się Misje Święte, które były ważnym wydarzeniem w życiu naszej wspólnoty parafialnej. Jest to, bowiem zawsze okazja do zatrzymania się i refleksji nad swoim codziennym życiem w odniesiemy do Boga. Czas do oczyszczenia swego serca z wszelkich grzechów, złych przyzwyczajeń czy uzależnień.

Na ile był to czas owocny i twórczy w wymiarze duchowym czy moralnym, to każdy musi ocenić to we własnym sercu i sumieniu.

Dzisiaj, jako wspólnota parafialna pragniemy dziękować Bogu za czas Misji Świętych, za każde serce, które na nowo otwarło się na „światło wiary”. Dziękujemy za nabożeństwa, w czasie których spotykając się z Chrystusem, często sam na sam, mieliśmy możliwość ukształtowania w sobie postawy nowego człowieka. 

Zachęcam też do osobistej modlitwy dziękczynnej za wszelkie łaski jakie stały się moim udziałem w okresie trwania Misji Świętych. Złóżmy Bogu nasze uwielbienie tak prosto i szczerze jak czyniła to św. s. Faustyny:

 

Uwielbiam Cię, Stwórco i Panie utajony w Najświętszym Sakramencie. Uwielbiam Cię za wszystkie dzieła rąk Twoich, w których mi się ukazuje tyle mądrości, dobroci i miłosierdzia.

O Panie, rozsiałeś tyle piękna po ziemi, a ono mi mówi o piękności Twojej, choć jest tylko słabym odbiciem Ciebie, niepojęta Piękności. A choć żeś się ukrył i zataił, i zataił piękność (65) swą, oko moje oświecone wiarą dosięga Ciebie i dusza moja poznaje Stwórcę swego, najwyższe swe dobro, i serce moje całe tonie w modlitwie uwielbienia.

Stwórco mój i Panie, Twoja dobroć ośmieliła mnie mówić z Tobą. Miłosierdzie Twoje sprawia to, że znika pomiędzy nami przepaść, która dzieli Stwórcę od stworzenia. Rozmawiać z Tobą, o Panie, to rozkosz dla mojego serca; w Tobie znajduję wszystko, czego serce moje zapragnąć może. Tu światło Twoje oświeca mój umysł i czyni go zdolnym do coraz głębszego poznawania Ciebie. Tu na serce moje spływają łask strumienie, tu dusza moja czerpie życie wiekuiste.

O Stwórco mój i Panie, Ty jeden ponad te dary dajesz mi sam siebie i jednoczysz się ściśle ze swym nędznym stworzeniem. Tu się rozumieją serca nasze bez doboru słów; tu nikt mowy naszej przerwać nie jest w stanie. O czym mówię z Tobą, o Jezu, jest to nasza tajemnica, o której stworzenia (66) wiedzieć nie będą i aniołowie nie śmią się zapytać. Są to tajemne przebaczenia, o których wie tylko Jezus i ja - jest to tajemnica miłosierdzia Jego, które ogarnia każdą oddzielnie duszę.

Za tę niepojętą dobroć Twoją uwielbiam Cię, o Stwórco i Panie, całym sercem i duszą moją. A choć to uwielbienie moje jest tak nędzne i małe, jednak jestem spokojna, bo wiem, że Ty wiesz, że ono jest szczere, choć tak nieudolne...

Moi Drodzy!
Będę wdzięczny za podzielenie się swoim osobistym doświadczeniem z przeżycia naszych Misji Świętych. Co było w nich dla Ciebie istotne i ubogacające? Czego w trakcie ich trwania Ci zabrakło? Swoje świadectwo można przesłać na adres:
wawrzyniec@parafi-zukowo.pl


 

wstecz